|
powrót
Książki artystyczne z Pracowni Działań Multimedialnych na Wydziale Edukacji Wizualnej ASP w Łodzi
Maciej Jabłoński
Muzeum Książki Artystycznej, Łódź, ul. Tymienieckiego 24. Wernisaż 9 listopada godz. 18.00. Wystawa czynna do 23 listopada 2007.
Księgi, książki, książeczki ...
Ktoś, kiedyś powiedział:
„...literatura to latający /nie zawsze papierowy/ dywan,
unoszący w cudowną krainę, gdzie nie ma słów i nazw...”
Na ogół mówi się, że książka to zapisany tekst. Przy takim określeniu pojawia się natychmiast wiele pytań: cóż to jest zapisany tekst - czy musi to być tekst literacki, czy musi być zawsze na papierze..?
Mamy wiele książek. Mamy książki i książeczki. Mamy książki i KSIĘGI.
Są księgi o rzeczach poważnych - najważniejszych ale i o błahych.
Są księgi święte i nie święte. Bywają księgi grzeszne. Niektóre z ksiąg „grzesznych” są świętsze od tych, co przekonują, że od Boga pochodzą.
Mamy wiele, wiele ksiąg; „KSIĘGI-MARZEŃ”, „KSIĘGI-SNÓW”, „KSIĘGI-HISTORII”.
Wielu marzy, aby dotrzeć do „KSIĘGI-KSIĄG”.
Jak tego dokonać?
Wydaje się, że aby dotrzeć do „KSIĘGI-KSIĄG” trzeba wejść na „Drogę KSIĄG”.
Ale, jak wejść na tę drogę? Jak przejść tę drogę, aby dotrzeć do tej najważniejszej KSIĘGI? Jak czytać i jak zrozumieć księgi na tej drodze ?
Pytania, pytania, pytania...
Takie, miedzy innymi pytania zadajemy sobie w Pracowni Działań Multimedialnych.
Czasem pytanie rodzi odpowiedz, ale najczęściej jedno pytanie rodzi wiele następnych pytań.
Wystawa Książek „artystycznych” z Pracowni Działań Multimedialnych ...
Właściwie to słowo WYSTAWA tutaj nie bardzo pasuje, może bardziej należałoby powiedzieć ROBOCZY przegląd jednego z zagadnień penetrowanych w Pracowni Działań Multimedialnych, przegląd prac, postaw i fragmentu programu.
Życzę przyjemności w kontakcie z pracami.
Prof. Wiesław Karolak
Książka artystyczna?
Czy można jakoś zdefiniować, czym jest współczesna książka artystyczna? Jest to trudne. Niemal każdy twórca i krytyk rozumie ten termin trochę inaczej. "Definicja książki artystycznej jest tak samo trudna, jak odgrodzenie każdej dziedziny artystycznej. Kiedy pojawiają się już jasne granice, to właśnie za nimi ukazuje się coś pięknego i kuszącego. Dlatego zapewne tyle dyskusji rodzi się, gdy trzeba zdecydować, co jeszcze jest, a co już nie jest książką." - pisze Dorota Folga-Januszewska. Osobiście natknąłem się na wiele definicji książki artystycznej. Każda podchodzi do problemu z innej strony, inną cechę mając za najważniejszą, każda z nich jest słuszna z pewnego punktu widzenia. Niektóre się nawet wykluczają.
Pytając o istotę książki artystycznej stawiamy właściwie dwa pytania:
1. Jakie dzieło sztuki możemy nazwać książką?
2. Jaką książkę możemy nazwać artystyczną?
Myślę, że odmienne opinie na temat książki artystycznej wynikają z prób patrzenia na nią raz z pozycji książki, innym razem z perspektywy "czystego dzieła sztuki".
Co do pierwszego zagadnienia większość artystów zgadza się, że istotą "książkowości" pracy plastycznej jest jej czasoprzestrzenna struktura. Książkę ogląda się w czasie, nie jest dana cała na raz. Niezależnie od tego, czy zawiera tekst, czy tylko przekaz obrazowy, trzeba się w niej jakoś "zaczytać". Są też jednak prace, które dane są całe na raz, lecz ideą bądź formą plastyczną nawiązują do książki. Te obiekty, mimo, że nie nazwałbym ich książkami, również należą do kręgu "sztuki książki".
Eugeniusz Józefowski, artysta, który od lat tworzy książki, tak odpowiada na drugie pytanie: "Książka jako wypowiedź artystyczna różni się często od pięknie wydanej książki tradycyjnej, która oczywiście może być udana plastycznie bądź pięknie zaprojektowana, lecz te cechy nie zagwarantują jej przynależności do świata sztuki. Jakimi kryteriami powinniśmy się więc kierować, by ustalić granicę, gdzie się kończy piękna książka, a zaczyna książka artystyczna? Dokładnie tymi, które pozwalają odróżnić plastykę od sztuki. Nie ma więc nadziei na powołanie takiej wysokiej komisji, która dałaby nam poczucie pewności wyboru." Sprawa jednak nie jest beznadziejna, artysta bowiem deklaruje jako jedynie odpowiednie - kryterium autentyczności. Myślę, że ma rację.
Dla mnie kryterium wyróżniającym jest to, czy dana książka do mnie przemówiła. Nie musi być piękna, nie musi być wydrukowana na czerpanym papierze ręczną prasą. Może być to odbitka ksero lub druk komputerowy, kawałek drewna czy kamienia, lecz musi mieć w sobie to "coś", co każe mi po nią sięgnąć wśród stosu innych. Sięgnąć, przeczytać i zastanowić się. Musi to być książka, którą zapamiętam.
Książki artystyczne trzeba oglądać trzymając je w ręce. Odbiera się wtedy taką pracę zupełnie inaczej, niż wtedy, gdzie nie można jej dotknąć. Jest to kontakt o wiele pełniejszy i właściwszy, tak z punktu widzenia twórcy, jak i odbiorcy. Można poczuć ciężar, fakturę, zapach, zobaczyć wielkość i następstwo stron.
Zachęcam więc do brania książek w ręce i do „czytania”.
Maciej Jabłoński
***
Prace zaprezentowane na wystawie to studenckie realizacje kilku ćwiczeń z pracowni Multimedia:
Jednym z nich jest „bajka o pędzlach”. Pędzel jest jednym z tych przedmiotów, które najbardziej kojarzą się ze sztuką. Dlatego zadaniem studentów było „wcielenie się” w pędzel. Kolejnym etapem było przygotowanie bajki opowiadającej historię pędzla i stworzenie książki artystycznej. Każda z książek ma 2 postacie – istnieje jako realny obiekt oraz jako wirtualny byt na stronie internetowej. Te wirtualne książki również prezentujemy na wystawie.
Innym zadaniem dla studentów było umieszczenie książki w słoiku – „zawekowanie” jej, lub przekształcenie słoika w książkę. W ten sposób powstała spiżarnia – biblioteka.
Prezentujemy też kilka przykładów artystycznych kalendarzy – to kolejne zadanie realizowane przez studentów.
Jeszcze inne realizacje to złączenie książki z innymi przedmiotami, np.: z krzesłem.
Dopełnieniem prac studentów są dzieła wykładowców. Uważamy, że warto pokazać je na wspólnej wystawie i wspólnie poddać osądowi publiczności. My, wykładowcy, również poszukujemy czegoś w tworzonych przez nas książkach. Nie zawsze są one doskonałe. My też uczymy się od studentów.
Książki prezentowane na wystawie eksperymentują i poszukują granic – co jeszcze jest, a co już nie jest książką – nawet „artystyczną”. Niektóre prace tych granic dotykają, a niektóre przekraczają. Ale właśnie poza tymi granicami „ukazuje się coś pięknego i kuszącego” – jak pisze cytowana już wcześniej Dorota Folga-Januszewska.
Uczestnicy wystawy:
prof. Wiesław Karolak
asyst. Małgorzata Górska
asyst. Maciej Jabłoński
Studenci:
Agnieszka Andrzejewska
Maciej Andrzejewski
Anna Bąk
Maciej Bohdanowicz
Kamil Ciołkowski
Wojtek Dzięcioł
Aleksandra Firlińska
Agnieszka Gidzger
Katarzyna Gołębiowska
Agnieszka Górecka
Agnieszka Hejna
Justyna Jakóbowska
Paulina Korwin-Kochanowska
Barbara Krajewska
Ewelina Krzyżostaniak
Sebastian Kularski
Łukasz Leszczyński
Katarzyna Maryniak
Katarzyna Matoszko
Paweł Miśkiewicz
Dominika Nesler
Izabela Rogaczewska
Aldona Siech
Maria Skrzypińska
Mariusz Sobiński
Karolina Socha
Agata Stanecka
Iwona Stefankiewicz
Justyna Szymańska
Magdalena Tracz
Agata Trojak
Elżbieta Trzebska
Kamila Turkowska
Karolina Żyniewicz
Aleksandra Żytkiewicz
|