powrót
II Wystawa Członkowska Stowarzyszenia Sztuka i Dokumentacja – relacja
Anka Leśniak i Łukasz Guzek
2 lutego 2013, tradycyjnie w Galerii Wschodniej w Łodzi, miało miejsce otwarcie drugiej wystawy Stowarzyszenia Sztuka i Dokumentacja. Na wystawie można zapoznać się z aktywnością Stowarzyszenia oraz z indywidualnymi pracami jego Członkiń i Członków. Swoje działania zaprezentowali nie tylko artyści, ale również teoretycy sztuki. Wystawa czynna będzie do 18 lutego.
Józef Robakowski, Adam Klimczak, Jerzy Grzegorski oraz Tomasz Komorowski zaprezentowali prace fotograficzne.
Józef Robakowski pokazał prace w technice haftu komputerowego (2004), wykonane na podstawie zdjęć z 1987 z Kleinsassen, gdzie wtedy działalność swoją prowadził Gerard Jurgen Blum Kwiatkowski. Cykl nosi tytuł „Zwykli Niemcy”. Z prac spoglądają na nas uśmiechnięci ludzie - kilku mieszkańców Kleinsassen. Z racji tego, że Robakowski przebywał w tej miejscowości jakiś czas, na tyle zyskał zaufanie swoich „modeli”, że uniknął sztywności póz, które zazwyczaj przybierają ludzie pozując do fotografii. Jednocześnie pokazał zupełnie innych Niemców, niż ówczesna propaganda państwowa, bazująca na wydarzeniach z II Wojny Światowej.
Adam Klimczak zaprezentował dokumentację akcji pt. „Szperacz", którą wykonał na Festiwalu Kinetycznej Sztuki Światła w Łodzi. Autorką dokumentacji jest Małgorzata Kruszyniak. Na wystawie można zobaczyć trzy fotografie. Każda przedstawia postać artysty na kontrze, trzymającego w dłoni reflektory i oświetlającego elementy architektury wewnątrz budynku bądź w podwórku. Akcja i fotografie są przykładem „sztuki miasta” i mocnym do tego miasta komentarzem. Przywodzą na myśl słowa z wiersza Tadeusza Kubiaka – „Jestem szczurem z wielkiego miasta”.
Jerzy Grzegorski pokazał fotografię dużego, podłużnego formatu, przedstawiającą abstrakcyjną materię, strukturę. Po bliższym przyjrzeniu się można było dostrzec, że to fragment brudnej podłogi. Fotografia łączy się tu wizualnie z medium malarskim, a granice między nimi ulegają zatarciu. Praca jest niezwykle estetyczna. Jednak ponieważ operuje estetyką przedmiotu realnego, wskazuje na estetyczne, obrazowe elementy w otaczającej nas rzeczywistości.
Tomasz Komorowski wykonał wielkoformatową fotografię, na której ukazał swój nagi wizerunek naturalnych wymiarów. Zdjęcie zostało jednak odrealnione, ciało stało się tu rodzajem płynnej struktury, charakterystycznej również dla innych prac Komorowskiego. Fotografia została wykonana w sepii. To praca na pograniczu fotografii i obiektu. Zdjęcie zostało naniesione na nieregularną, pofalowaną powierzchnię, co dodatkowo nadaje pracy walory estetyczne.
Piotr Gajda i Gordian Piec (Restauracja Europa) wykonali instalację pt „Nigdy nie patrzeliśmy sobie w oczy dłużej niż 10 sekund.” Instalacja powstała na bazie dokamerowego performance, którego zapis jest jej częścią. Na video widzimy obu artystów siedzących naprzeciwko siebie i piszących tytułowe zdanie na szklanej tafli, umieszczonej między nimi. W galerii rejestrację z akcji oglądamy przez ten właśnie obiekt.
Justyna Aulak i Katarzyna Ruszkowska pokazały interaktywną pracę – net art, umieszczoną na blogu http://rouja.pl/blog/. Adres blogu to skrót od nazwy Ruch Oporu UtopJA. Na stronie można obejrzeć film inspirowany nagłówkami łodzkich gazet. Artystki słusznie zauważyły, że wiadomości z Łodzi to przeważnie doniesienia o oszustwach, kradzieżach, pobiciach, morderstwach i wszelkiej innej formie zła. Obraz video podzielony został na 4 części. Tytuły z gazet zestawione są z obrazem ognia i łódzkiego pejzażu. Ścieżka dźwiękowa to cytat z Apokalipsy św. Jana. Biblijna przepowiednia zniszczenia wydaje się adekwatna do obrazu miasta, jaki wyłania się z mediów. I którego w jakiejś części doświadczamy na co dzień... Na stronie można wpisywać również własne komentarze.
Anka Leśniak pokazała video pt „Say performance art”. Video zostało wykonane podczas PAN ASIA 5 – festiwalu performance, który miał miejsce w 2012 roku w Seulu. Artystka poprosiła artystów biorących udział w festiwalu o powiedzenie do kamery słów „perfomance art”. Sposób wymowy, ekspresja artystów powoduje, że wypowiedzenie słowa staje się jednocześnie działaniem performance.
Aurelia Mandziuk zrealizowała 2 część pracy „Zając Reenacment”. Pierwsza została pokazana podczas 4 Festiwalu Sztuka i Dokumentacja. Artystka podjęła tu grę z tzw „reenacment” - metodą konserwacji dzieł sztuki efemerycznej , polegającą na odtworzeniu danej pracy/sytuacji artystycznej na podstawie ankiety wypełnionej bądź przez artystę, bądź inne osoby mające kontakt z pracą. Aurelia Mandziuk metodą tą odtworzyła nie dzieło sztuki, lecz przedmiot użytkowy - zabawkę wykonaną przez Katarzynę Kobro na jej córki Niki Strzemińskiej. Reenacment został zrealizowany we współpracy z Moniką Krygier - ostatnią właścicielką zabawki. Zając nadal istnieje, lecz na przestrzeni lat utracił nogi. W pierwszej części pracy Mandziuk wykonała rysunki - wykroje, na podstawie których można odtworzyć zająca, w drugiej zrekonstruowała zabawkę. Rekonstrukcję zająca można obejrzeć na wystawie.
Zwierzak pojawił się też w pracy Izabeli Robakowskiej - „Model pomnika Białego Królika.” Cokół pomnika został wykonany z klocków służących do zabawy jej córce. Układ klocków przypomina „Architektony” Malewicza czy projekty architektoniczne Strzemińskiego. Na tym cokole stanęła rzeźba tytułowego białego królika – również będąca zabawką jej córki. Tak oto z codziennej zabawy z dzieckiem narodziła się praca artystyczna zakorzeniona w historii sztuki.
Norbert Trzeciak pokazał dwa obrazy z 2012 roku pt „Łomża” i „Banan”. Na tle abstrakcyjnych w formie struktur pojawiają się jakby wycięte (realistycznie narysowane) fragmenty rzeczywistości, np. tytułowy banan i puszka piwa. Obrazy łączą abstrakcję malarską i obrazy pop w stylu „kombinacji” Rauchenberga.
Łukasz Guzek wykonał kolejną z serii prac tekstowych. Pierwsze powstały jeszcze w latach 90. Zawiesił nad drzwiami jednego z pomieszczeń galerii szarfę z napisem: Nie widzimy wiatru, widzimy powiewającą flagę. Zdanie nasuwa różne możliwości interpretacyjne, może kojarzyć się ze strategiami politycznymi, medialnymi, ale też ze światem sztuki...
Na wystawie można było zapoznać się również z najnowszymi wydawnictwami przygotowanymi przez Ryszarda W. Kluszczyńskiego z projektu „Art + Science Meeting”, który miał miejsce w 2012 roku w CSW Łaźnia w Gdansku. Alicja Cichowicz zaprezentowała swój ostatni tekst nt. Zygmunta Rytki pt "Natura świata wg Zygmunta Rytki", opublikowany w "Magazynie Sztuki" nr 02/01/2012.
Otwarciu wystawy towarzyszyła projekcja filmu z „Ephemeral fixed. Ephemeral art - history documented” - wydarzenia poświęconemu sztuce efemerycznej w krajach Wyszehradu, zorganizowanego przez Stowarzyszenie w ramach IV Festiwalu Sztuka i Dokumentacja w 2012 roku.
Mimo, iż wystawa nie miała sprecyzowanego tematu, można wyróżnić w niej dwa wątki. Jeden to prace odwołujące się do samej sztuki, jako rodzaju komunikatu wyrażającego się w danym medium, drugi to miasto Łódź. Widać też, że dziedziny, w których wypowiadają się artyści ze Stowarzyszenia Sztuka i Dokumentacja, to głównie fotografia, video i performance.
foto: Małgorzata Kruszyniak
Wiecej zdjęć na stronie Stowarzyszenia Sztuka i Dokumentacja
|