Karol Hiller urodził się w 1891 roku. W
latach 1910-1912 studiował chemię w Wyższej Szkole Technicznej w Darmstadcie,
później zaś kontynuował naukę na wydziale inżynieryjno-budowlanym Warszawskiego
Instytutu Politechnicznego. Na początku wojny znalazł się w Moskwie,
gdzie po raz pierwszy zetknął się z teozoficzną myślą uprawianą przez
Heleną Bławatską i Rudolfa Steinera, która wywarła znaczny wpływa na
jego późniejsze koncepcje sztuki jako medium duchowości. W 1916 rozpoczął
służbę wojskową i został przeniesiony do Kijowa. Wtedy też wstąpił na
Ukraińską Akademię Sztuk Pięknych. Powrócił do Polski w 1921 roku i
osiadł w Łodzi. W 1923 roku związał się z nowopowstałą Sceną Robotniczą,
dla której wykonał dekoracje wnętrza oraz scenografię do wielu przedstawień.
W 1926 roku dzięki Hillerowi zainicjowało swoją działalność Stowarzyszenie
Artystów i Miłośników Sztuk Plastycznych "Start". Oprócz wystaw
łódzkich, uczestniczył w Salonie Modernistów (1928) i w licznych salonach
Instytutu Propagandy Sztuki (od 1930), w Wystawie Nowej Generacji we
Lwowie (1932), w Wystawie Grupy Plastyków Nowoczesnych w Warszawie i
Łodzi (1933). Był jednym z ojców założycieli Zrzeszenia Artystów Plastyków
w Łodzi i redaktorem pisma "Forma", na łamach, którego udzielali
się tacy artyści jak Strzemiński, Menkesowa, Wegner, Krauze. Tworzył
malarstwo, grafikę, ekslibrysy, malowidła ścienne, zasłynął przede wszystkim
jako autor heliografiki. Interesująco rozwijającą się karierę artystyczną
brutalnie przerwał wybuch kolejnej wojny. W grudniu 1939 roku Hiller
został rozstrzelany przez hitlerowców w lasach lućmierskich.
Twórczość Karola Hillera była wyrazem ciągłego poszukiwania, artystyczną
metamorfozą, niepokojem intelektualno-emocjonalnym.
Pierwsze kroki na polu sztuki stawiał w pracowni kijowskiego artysty
Michaiła Bojczuka, zwolennika malarstwa bizantyńskiego i propagatora
dawnych technik. Ze swoim nauczycielem łączyło Hillera przekonanie o
duchowym wymiarze kreacji artystycznej. Stąd pierwsze obrazy z lat 20
powstały w technice temperowej, charakterystycznej dla ikony oraz podejmowały
tematykę religijną. "Anioł" (1920), "Opłakiwanie" (1924), "¦w. Anna
wśród zbóż" (ok. 1929), czy do dziś nieodnalezione "Mnisi", "Południe"
były wyrazem fascynacji Hillera mistycznym malarstwem bizantyńskiego
Wschodu. Uproszczone, płaszczyznowo potraktowane wizerunki postaci,
z jednej strony współgrały z kanonem ikony, a z drugiej mówiły o zainteresowaniu
sztuką mu współczesną – kubizmem, art deco.
Pierwiastki metafizyczne przenikały całą twórczość artysty, także dzieła
należące do następnego nurtu, bliskiego abstrakcji geometrycznej i konstruktywizmowi.
"Kompozycja 0" i "Kompozycja ze spiralą", pochodzące z roku 1928 zrywały
już całkowicie z figuracją. Artysta zabudowywał przestrzeń zdecydowanymi
formami geometrycznymi – kołami, spiralami, podporządkowanymi podziałowi
pionów i poziomów. Prace te odznaczały się też niejednorodną fakturą.
Koniec lat 20 i lata 30 to również okres, kiedy powstawało malarstwo
nieprzedstawiające, ale aluzyjnie przywołujące formy świata organicznego
-fauny i flory, zjawisk atmosferycznych. Hiller tytułował swoje obrazy:
"Zagłębie", "Embrion", "Promień", "Deszcz",
"Słonecznik". Nie odsłaniały one realnego kształtu natury,
ale w poetycki sposób oddawały jej ideę. Liryczny nastrój tych prac
kreował malarz poprzez stosowanie delikatnej, pastelowej kolorystyki.
Jednak tym osiągnięciem, dzięki któremu na trwałe zapisał się w panteonie
nie tylko łódzkiej awangardy, było wynalezienie oryginalnej techniki
– na poły graficznej, na poły fotograficznej - czyli heliografiki. Wykorzystując
wiedzę zdobytą na studiach chemicznych, od końca lat dwudziestych prowadził
artystyczne eksperymenty z wykorzystaniem światłoczułego papieru. W
przeciwieństwie do twórców takich jak Man Ray, czy Laszlo Moholy Nagy,
którzy działali w obrębie fotografii, Hiller konsekwentnie dążył w swej
pracy do wyeliminowania elementów przypadkowości. Heliografiki zaskakiwały
precyzją wykonania, pozwalając uzyskiwać na pojedynczej odbitce zróżnicowane
efekty wizualne: powierzchnie płaskie lub trójwymiarowe, bogactwo skali
nasycenia czerni. Wizje wyłaniające się z heliografik przywoływały skojarzenia
ze strukturą kosmosu, obcowaniem z tajemniczymi sferami i gwiezdnymi
materiami.
Całość dzieła Hillera opiera się na dualizmach: geometria - organiczność,
duch - materia, rozum – emocja, ocierając się o rejony Absolutu. Nie
należy też zapominać, że artysta był jednostką wybitną nie tylko w dziedzinie
plastyki, lecz aktywnie działającą i zabierającą głos w dyskusjach społeczno-politycznych,
świetnym pedagogiem, teoretykiem i redaktorem, animatorem życia kulturalnego
Łodzi. |