|
powrót
Dwie wystawy ŁÓDŹ BIENNALE 2006
Agnieszka Kulazińska
Recenzja z "Łódź biennale 2006", 6-31 października 2006.
www.lodzbiennale.com
Tegoroczna edycja "Łódz Biennale" jeszcze bardziej niż poprzednia, przynajmniej w założeniach, nawiązywała do "Konstrukcji w procesie". Stało sie tak może dlatego iż zbiegła się z 25-leciem tego wydarzenia. Otwarte zostało Muzeum Konstrukcji w procesie w dawnej fabryce Uniontexu przekazanej przez miasto do dyspozycji Muzeum Artystów. I to właśnie wydarzenia związane z wystawą z lat 80. stały się najciekawszym punktem projektu.
Czym była "Konstrukcja w procesie"? Połączeniem działań artystycznych, dyskusji, ekspozycji. Błędem jest jednak nazwanie jej jedynie wystawą, prezentacją światowej sztuki neoawangardowej. Bardziej określają ją słowa, które dziś brzmieć mogą nieco patetycznie - święto artystycznej niezależności, solidarności w szarej rzeczywistości komunistycznego kraju w przededniu stanu wojennego. Artyści biorący w niej udział w swoich relacjach zgodnie podkreślali unikatową atmosferę tamtego spotkania - poczucie wolności, urzeczywistnienia awangardowej utopii.
Pierwsza edycja "Konstrukcji w procesie" odbyła się jesienią 1981, na zaproszenie Ryszarda Waśki przyjechali wówczas do Łodzi artyści z całego świata reprezentujący różne kierunki dominujące w tym czasie w sztuce, "światowe sławy" - J. Dibbets, G. v. Graevenitz, A. Kovacs, Sol LeWitt, R. Long, F. Morellet, R. Nonas, D. Oppenheim, D. Rabinowitch, G. Uecker, B. Venet. Głównym celem projektu była prezentacja twórczości, w której główny nacisk położony został na proces zachodzący pomiędzy podmiotem a przedmiotem, twórczości bazującej na intelekcie, zamyśle, idei powziętej przez artystę. Nie prezentowano prac gotowych, dzieła powstały "do konkretnego miejsca" wpisywały się w kontekst jego przestrzeni. Konstrukcja w procesie była wydarzeniem wyjątkowym, przestrzenią wolności, artystycznego eksperymentu, współpracy i solidarności.
Łódź nie pojawiła się przypadkowo. Historia miasta przeplata się bowiem z historią polskiej sztuki awangardowej. "Konstrukcja w procesie" w oczywisty sposób nawiązywała do działalności Władysława Strzemińskiego i Katarzyny Kobro.
Tegoroczną edycję "Łódź Biennale" określić można mianem hołdu złożonego tamtym wydarzeniom. Główna wystawa "Mentality", będąca prezentacją najnowszej sztuki polskiej, jak pisze kurator ekspozycji Jolanta Ciesielska stanowiła "próbę uchwycenia tradycji racjonalistycznego, analitycznego i technologicznego sposobu myślenia w sztuce polskiej oraz przybliżenia widzom najbardziej współczesnych przykładów sztuki medialnej". Na Biennale zaprezentowane zostały prace artystów, którym bliski jest konceptualizm. Zabrakło sztuki analizującej współczesne społeczeństwo, rzeczywistość, twórczości krytycznej wobec otaczającego świata. Performance grupy "Sędzie Główny" był jedyną pracą mówiącą o problemach społecznych. Trochę szkoda, gdyż te poszukiwania stanowią ważny nurt sztuki polskiej, a wyrastają z poszukiwań awangardystów - ich niezgody na zastany świat, próby zmiany, określenia funkcji sztuki wobec społeczeństwa. Założeniem autorki koncepcji ekspozycji było pokazanie twórców, których sposób myślenia jest kontynuacją spojrzenia na sztukę artystów biorących udział w "Konstrukcji w procesie" - prezentacji sztuki jako funkcji wyłącznie intelektu, badania specyfiki poszczególnych mediów. Niektóre dzieła pokazanych na wystawie zaskakiwały w zestawieniu z tradycją neokonstruktywizmu.
Agnieszka Chojnacka w instalacji dźwiękowej "Wszystko będzie dobrze" opowiada historię życia, lęków i poszukiwań kobiety.
Agata Michowska używając różnych środków snuje swoją opowieść/baśń anektując, organizując swoją pracą otaczającą przestrzeń.
W pracach obydwu artystek obok konstrukcji ważnym elementem jest również narracja.Nie interesuje ich jedynie badanie zależności, próba możliwości medium.
Realizacjami, które wyróżniały się na tle wszechobecnego ducha racjonalizmu były instalacja Łodzi Kaliskiej oraz aranżacja przestrzeni Artura Malewskiego. Komentowały łódzką rzeczywistość, bazowały na ironi. W prostej zabawowej formie przemycały refleksję o naszej rzeczywistości.
Instalacja grupy "Łódź Kaliska" pt. "Chińczycy oglądają reklamę Atlasa sztuki" osadzona jest w łódzkiej rzeczywistości. Posługując się językiem reklam, wszechobecnej kultury popularnej odsłania świat sztuki w wersji pop.
Artur Malewski w jednym z pofabrycznych pomieszczeń stworzył gabinet hipnozy regresyjnej. Hipnoza jest jedną z metod relaksu, terapii pozwala dotrzeć do podświadomości a jednocześnie wzmocnić potęgę i moc umysłu. Hipnoza regresyjna pomaga powrócić do wspomnień (również tych z poprzedniego życia) oswoić je, zaakceptować. Aranżacja Malewskiego "Hipnoza regresyjna" zapewniała odbiorcy bezpieczeństwo i prywatność doświadczenia. Pomieszczenie/Gabinet zamykało się od wewnątrz, w środku znajdowały sie dwie leżanki. Sufit zamalowany ołówkiem miał pomóc w uwalnianiu obrazów. Z głośników ustawionych w pokoju sączył się powoli głos artysty/terapeuty. Hipnoza regresyjna jest formą kuracji pamięci.
Praca Malewskiego prowokowała pytania o rolę sztuki, funkcję artysty, a w kontekście całego Biennale o miejsce historii, pamięci o niej. Odczytać ją można również jako komentarz do awangardowej utopii, gdzie kilka chwil wolności, artystycznej solidarności, tak podkreślanej w "Konstrukcji w procesie" było ułudą. W Polsce wprowadzono stan wojenny, projekt aż do 1991 roku odbywał się poza Łodzią.
Drugie "Łódź Biennale" w porównaniu z pierwszą edycją o wiele bardziej podporządkowane było historii. Otwarte zostało Muzeum Konstrukcji w procesie, prezentujące to, co pozostało po tamtym wydarzeniu - prace, fotografie, filmy. Jak już wspominałam wcześniej, był to najciekawszy punkt projektu, potrzebny Łodzi. Prace powstałe podczas kolejnych edycji Konstrukcji nadal odnaleźć można w przestrzeni miasta. Pełnią funkcję stojaków na reklamę, tablic na ulotki lub miejsca manifestacji animozji klubowych.
O historii i sztuce tamtych lat opowiadała również prezentacja "Ikony zwycięstwa".
Uzupełniała ona awangardową utopię o obraz rzeczywistości tamtych czasów - ich grozy, poczucia absurdu, bezradności.
Po obejrzeniu wystaw w halach fabrycznych na ul. Tymienieckiego pozostawało poczucie niedosytu. Zabrakło wystawy międzynarodowej, a część poświęcona sztuce polskiej podporządkowana była historii. Nie oznacza to iż "Mentality" było wystawą nieciekawą. Ekspozycja ta tworzyła obraz sztuki polskiej, jednego z jej współczesnych nurtów, stanowiących kontynuację prac artystów z lat 80.
O Łódź Biennale napisali:
Obieg
Justyna Kowalska, Jaka jest nowa umysłowość?
Marcin Krasny, Artysta pracuje mózgiem
Alicja Cichowicz, Co warto zobaczyć na biennale w Łodzi
Gabriela Jarzębowska, "Mentality" czy "Teraz Polska"?
Anna Leśniak, Come into my World - polska sztuka wideo w pofabrycznych przestrzeniach Łodzi
spam.art
Łukasz Guzek,Druga edycja Łódź Biennale.
Sekcja
Tomasz Fudala Biennale Sztuki w Łodzi 2006
Łódź Biennale 2006
Program
6 października, piątek
14.00 - inauguracja projektu Meta Wschodnia Izabeli Lejk, Galeria Wschodnia, Wschodnia 29/3
16.00 - wernisaż, TV stories, Ryszard Waśko oraz Rub-a-dub-dub, Emmet Williams, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
19.00 - otwarcie Łódź Biennale 2006, wernisaż Mentality, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
19.45 - performance: Janusz Bałdyga, Adam Rzepecki, Grupa Sędzia Główny, Ewa Zarzycka, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
22.00 - koncert zespołu RasBass, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
7 października, sobota
13.00 - Forum Galerii Miejsc i Osób Sprzyjających Sztuce - spotkanie 44 galerii i panel dyskusyjny Formułowanie tożsamości; Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
18.00 - wernisaż Dróżdż, Dłużniewski, Gostomski, Galeria 86, Kościuszki 24
19.30-22.00 - instalacja wideo The Power of Expression (Siła wyrazu), Józef Robakowski, Galeria Wschodnia, Wschodnia 29/3
20.30 - wernisaż Come into My World, Patio Centrum Sztuki WSHE, Sterlinga 26
21.30 - wernisaż Pink House - performance Pawła Kwaśniewskiego, projekcje wideo łotewskich artystów, projekcja wideo Water Temple Michała Brzezińskiego, Patio Centrum Sztuki WSHE, Sterlinga 26
8 października, niedziela
12.00 - projekcja wideo w ramach wystawy Mentality, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
13.30 - wykłady Richarda Vine'a, Lilly Wei, Debry Pearlman, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
16.30 - Otwarte archiwum - projekcja filmów z archiwum Ośrodka Sztuki Performance w Lublinie, Kino Charlie, Piotrkowska 203/205
14 października, sobota
18.00 - Wideo-Tożsamość - projekcja wideo (Michał Brzeziński, Thorsten Fleisch, Mirosław Rajkowski, Andre Silva), Patio Centrum Sztuki WSHE, Sterlinga 26
21 października, sobota
17.00 - wernisaż, instalacja Ryszarda Waśki, Manufaktura, Karskiego 5
Muzeum Konstrukcji w Procesie
Międzynarodowe Muzeum Artystów
www.konstrukcja-w-procesie.pl
6 października, piątek
12.00 - uroczysta inauguracja Galerii Rzeźb Konstrukcji w Procesie, Manufaktura, Rynek, Karskiego 5
17.30 - wernisaż, Ikony zwycięstwa, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
18.00 - otwarcie Muzeum Konstrukcji w Procesie, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3
19.30 - Konstrukcja w Procesie: To Plant a Tree Together, On the Road. Allen Ginsberg in the Artists' Musem in Lodz, The Earth is a Flower, A Small Rose Garden
- projekcje filmów Marii Waśko, Łódź Art Center, Tymienieckiego 3 |