|
powrót
Szczerość i blaga. Etyka prac Łodzi Kaliskiej z lat 1979-1989
Muzeum Sztuki
Gdy zarówno poważna sztuka, jak i sama rzeczywistość okazuje się być z trudem maskowanym blagierstwem, to jedyną szczerą reakcją na to może być jawna blaga. Takie rozpoznanie sytuacji i sposobu artystycznej odpowiedzi na nią towarzyszyło Markowi Janiakowi, Andrzejowi Kwietniewskiemu, Adamowi Rzepeckiemu, Andrzejowi Świetlikowi i Andrzejowi Wielogórskiemu, gdy w 1979 roku zakładali grupę Łódź Kaliska. Na wystawie prezentowane będą działania artystyczne, przez które członkowie grupy próbowali osiągnąć jednostkową wolność zarówno od innych artystów jak i od społeczeństwa. Tylko osobiste wyzwolenie wydawało się stwarzać szansę na zachowanie szczerości. Wernisaż: 04.06.09, g. 18.00 ms, Więckowskiego 36. kurator: Jarosław Lubiak.
Wystawa stanowi próbę wypracowania ponownego rozpoznania aktywności artystycznej grupy w pierwszej dekadzie jej istnienia. Łódź Kaliska została założona w 1979 roku przez Marka Janiaka, Jerzego Kobę, Andrzeja Kwietniewskiego, Adama Rzepeckiego, Andrzeja Świetlika, Andrzeja Wielogórskiego. Od samego początku szczerość bycia sobą, także czy może nawet przede wszystkim w fizjologicznych przejawach, w nieracjonalnych wygłupach, w niskich pobudkach było tym co artyści przeciwstawiali bufonadzie i zakłamaniu jakie dostrzegali wokół siebie, zwłaszcza w środowisku artystycznym. Artystyczna etyka oznacza tu szczerość obnażenia swojej natury, nawet jeśli rzuca to wyzwanie oficjalnie obowiązującym normom kulturowym i społecznym konwenansom. Czasem artyści Łodzi Kaliskiej blagierstwu tych wszystkich, którzy udawali lepszych niż są w rzeczywistości, przeciwstawiali swoje blagierstwo, udając gorszych niż w rzeczywistości są.
Wytworzone w pierwszej dekadzie aktywności Łodzi Kaliskiej obiekty, fotografie, dokumentacje, teksty, filmy splecione zostają na wystawie w pięć wątków, określających twórczość grupy w tym okresie. Pierwszy z wątków zatytułowany Poznanie i prawda gromadzi najwcześniejsze prace, należące do tzw. fotomedializmu, w którym analiza medium fotografii staje się badaniem możliwości poznania rzeczywistości pochwyconej przez zdjęcie. Dla artystów Łodzi Kaliskiej radykalna nieadekwatność fotograficznego wizerunku z tym, co w nim uchwycone, prowadzi do konstatacji, że prawdy w sztuce należy wypatrywać inaczej. Zrób zeza (1981)Andrzeja Kwietniewskiego i Marka Janiaka stanowiąc krytykę fotomedializmu, określa również strategię grupy wobec otaczającej ich rzeczywistości, zarówno artystycznej jak i społecznej.
Przedrzeźnianie awangardowego zamiłowania do obwieszczania nowych kierunków i zasad w sztuce określa drugi wątek aktywności grupy. Liczne manifesty w świadomy sposób posługujące się paralogizmami, antynomiami i aporemami tworzą czasem błyskotliwe a czasem bełkotliwe Kodeksy etyczne sztuki Łodzi Kaliskiej, stanowiące drugi wątek wystawy.
Paradoksalnie swoista etyka szczerości kontynuowała jednak awangardowe pragnienie wyzwolenia. Ćwiczenia wyzwalające (1989) Marka Janiaka (które począwszy od absurdalnych aktywności na codziennych przedmiotach doprowadzone zostają do radykalnego performensu z nożem, w którym ciało artysty mogło ulec poważnemu zranieniu) oraz Upadek zupełny (akcja z 1983, w której członkowie grupy rozłożyli się na chodniku pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Krakowie) mogą stanowić doskonały przykład tego jak systematycznie Łódź Kaliska usiłowała wykroczyć poza artystyczne i społeczne zasady.
Porządek wykroczeń jako tytuł tego wątku wskazuje na stopień organizacji, jaką Łódź Kaliska osiągnęła w swoich działaniach, występujących przeciw obyczajności i poprawności społecznej i artystycznej. Z kolei prace Andrzeja Wielogórskiego i Andrzeja Kwietniewskiego dopisują kolejny rozdział do historii artystycznej skatologii, względnie ważkiej w dziejach sztuki XX wieku, natomiast Pig art (1981) Andrzeja Świetlika stanowi przewrotną interpretację świństwa w sztuce.
Najmniejsza grupa prac zgromadzona w wątku Etyka pracy prezentuje przede wszystkim dokumentację akcji 7 dni na stworzenie świata (1981), w której Łódź Kaliska wykonuje prace, w większości niematerialne i zawsze absurdalne, tworzące kontrapunkt dla socjalistycznej ideologii i propagandy pracy, jaka dominowała w ówczesnej rzeczywistości.
Wśród akcji składających się 7 dni na stworzenie świata pojawiają się również działania o mniej lub bardziej wyraźnych podtekstach seksualnych — ten wątek przenikający całą aktywność grupy (a pojawiający się już w pracach fotomedialnych) zostaje ujęty pod hasłem Artysta — niepewny podmiot pożądania. Problematyzuje to powiązanie sztuki z popędem seksualnym — jeśli sztuka w procesie sublimacji zmienia cel popędów (z seksualnego na kulturowo wartościowe), zaś artysta jest podmiotem tej zamiany, to jednak artystycznemu podmiotowi nigdy nie udaje mu się całkowicie zawładnąć swoimi popędami. Szczególnie w sytuacji gdy wcale nie chce tego czynić i woli igrać z nimi, niż je opanowywać. Motorem mojej sztuki jest shl-ka Adama Rzepeckiego ironicznie określa źródło napędu działań artystycznych Łodzi Kaliskiej, zaś szereg prac w całkiem niewysublimowany sposób ukazuje obiekty, na które kieruje się pożądanie jej członków.
Najszczersze pożądanie zabawy, przaśnej i rubasznej, także erotycznej, określa etykę prac artystów Łodzi Kaliskiej. Etykę, która nakazuje im szczerze podążać za swoim pożądaniem, nawet jeśli prowadzi to do niebezpiecznego przekraczania granic. Ale może to wszystko, to tylko blaga?
tekst: Jarosław Lubiak
|