|
powrót
Przejść przez tęczę – performance niemożliwy?
Anka Leśniak
Działanie Chojnackiej wywołuje refleksję na temat ludzkich marzeń, prób osiągnięcia niemożliwego. Często jednak, gdy uda się spełnić marzenie, przestajemy cenić to, co osiągnęliśmy. Próbując zrealizować marzenia jednocześnie się ich pozbawiamy. Przecież można by próbować ominąć tęczę ułożoną przy wejściu do galerii, wtedy dłużej cieszyłaby nas swoim blaskiem. Jednak pokusa, żeby znaleźć się w jej środku jest zbyt silna... wystawa: obiekt, instalacja dźwiękowa, grafika, video, Galeria Manhattan, ul. Wigury 15, otwarcie 28 listopada 2008, godz. 19, wystawa potrwa do 15.12.2008.
Tęcza – zjawisko raczej niemożliwe do spotkania na grudniowym polskim niebie, zaistniało w zeszły piątek na podłodze Galerii Manhattan. Jego sprawczynią była Agnieszka Chojnacka, młoda artystka z Łodzi, znana przede wszystkim z instalacji dźwiękowych oraz prac bazujących na dźwięku. Nie zabrakło ich również na wystawie „Over the Rainbow”, jednak pierwsze doznania z ekspozycji angażowały zmysł wzroku i dotyku.
Goście wchodząc w przestrzeń wystawy musieli przejść przez wysypaną z brokatu, połyskującą czystymi barwami tęczę. Znów okazało się, że w sztuce wszystko jest możliwe, nawet przejście po tęczy. Każda kolejna osoba zostawiając ślady stóp na starannie usypanym z brokatu wzorze, przyczyniała się do jego destrukcji. Po kilku dniach ekspozycji czyste, lśniące barwy zmieszały się w szarą masę.
Działanie Chojnackiej wywołuje refleksję na temat ludzkich marzeń, prób osiągnięcia niemożliwego. Często jednak, gdy uda się spełnić marzenie, przestajemy cenić to, co osiągnęliśmy. Próbując zrealizować marzenia jednocześnie się ich pozbawiamy. Przecież można by próbować ominąć tęczę ułożoną przy wejściu do galerii, wtedy dłużej cieszyłaby nas swoim blaskiem. Jednak pokusa, żeby znaleźć się w jej środku jest zbyt silna. Praca Chojnackiej to obraz-instalacja. Wkraczając w jej przestrzeń likwidujemy granicę między wnętrzem i zewnętrzem, niszczymy iluzję, pozbawiamy się złudzeń. Zanim jednak to się wydarzy możemy na moment się zapomnieć, wrócić do dzieciństwa, tak jak osoby z publiczności, które zaczęły posypywać się brokatem. Na wernisażu pojawiło się również alter-ego Agnieszki – mała dziewczynka.
Nagle baśniowy nastrój zakłóciły ostre dźwięki – ekspresyjny utwór wykonany przez zespół w składzie Darek (gitara), Peter (perkusja) i Paweł (wokal).
Na przeciwległej do wejścia ścianie galerii wisi fotografia bloków z łódzkiego osiedla Retkinia, na których w celu przełamania monotonii architektonicznej budynków namalowano… tęczę. Te dwa bliźniacze budynki już kilkakrotnie były inspiracją do działań artystów. Agnieszka Chojnacka wykonała tutaj performance – „Przechodzenie na drugą stronę tęczy”. To działanie zwraca uwagę na odwieczny problem w sztuce – natury, zjawiska i jego wizerunku. Tęcza pojawia się i znika, a jej obraz jest trwały, jednak nie posiada jej właściwości – jedynie nieudolnie ją naśladuje.
Aby dostrzec tęczę w całej jej okazałości musimy spojrzeć w niebo. Kto patrząc na nie ani razu nie zamarzył o tym, żeby wzbić się w powietrze? Niestety o własnych siłach możemy latać tylko w snach. Do tego pragnienia nawiązuje oniryczny w charakterze film Agnieszki Chojnackiej z 2006 roku – „Krótka historia latania”, który doskonale wpisuje się w poetykę wystawy. Oparty jest na dysonansie podkładu dźwiękowego oraz obrazu. Z poza kadru dobiegają męskie i żeńskie głosy. Dialog sugeruje, że rozmawiają ze sobą ptaki. Mówią o doznaniach jakie towarzyszą im podczas lotu, co odczuwają, zanim wzbiją się w górę. Sceny z filmu prowadzą nas po korytarzach i salach muzeum zoologicznego, które wypełnione są martwymi, spreparowanymi ptakami, zamkniętymi w gablotach.
Na wyższym poziomie galerii dominuje dźwięk. Z kilkunastu głośników dobiegają różne wykonania legendarnego utworu „Somewhere over the Rainbow”. Tworzą kakofonię, z której możemy wyróżnić melodię, gdy zbliżymy się do któregoś z głośników. Działanie artystki można odczytać jako odniesienie do problemu oryginału i kopii oraz zmian jakie dokonują się w znaczeniu utworu poprzez ilość powieleń. Utwór „Somewhere over the Rainbow” wykonany został po raz pierwszy przez Judy Garland w 1939 roku, w filmie „Czarnoksiężnik z krainy Oz”. Zyskał ogromną popularność, wykonywany był wielokrotnie. W niektórych interpretacjach trudno „dosłuchać” się związku z oryginałem. Te „klony” piosenki tworzą nowe sensy, uaktualniają go, powodują, że jego treści są wciąż żywe, choć w innych okolicznościach i w inny sposób.
Projekt Agnieszki Chojnackiej mówi o momentach przejścia, przemianach, rozumianych zarówno w sensie osobistym, związanych kolejnymi okresami, etapami życia człowieka, jak i w znaczeniu historycznym, dotyczących ogólnokulturowych przemian. Całość projektu jest niezwykle spójna, zaaranżowana z dużym wyczuciem, poetycka i subtelna, a jednocześnie czytelna, szczera i poruszająca. Wychodząc z wystawy, można dać wyraz nagromadzonym emocjom, wziąć do ręki tekst piosenki, włączyć mikrofon i zaśpiewać własną wersję utworu.
fotografie z wernisazu (1-7) - Agnieszka Ucińska
|