nasza galeria
artysci
sztuka w Lodzi
architektura
linki
kontakt


pagerank


PARTNERZY

archiwum

Wyszukaj z Google

 

powrót

Dominika Sadowska – ŚLADY

Galeria FF

Wernisaż: 06.02.2009 godz. 18-20. Wystawa czynna od wtorku do soboty do dnia 27.02.2009. Galeria FF, Łódzki Dom Kultury Łódź 90-113 ul. Traugutta 18

Dominika Sadowska (1977) – absolwentka Wydziału Grafiki i Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, należy do szwedzkiego stowarzyszenia Grafikens Hus. Realizuje prace w zakresie fotografii i grafiki (sitodruk) i pracuje na stanowisku asystenta w Pracowni Fotografii na Wydziale Multimediów ASP w Łodzi.

Na wystawie Ślady w Galerii FF zaprezentuje prace będące wynikiem jej poszukiwań na styku fotografii i grafiki. W swojej twórczości zajmuje się odkrywaniem twarzy ludzkiej, zmieniających się kanonów piękna i sposobów, w jaki twarz była i jest przedstawiana. Posługuje się wizerunkami zaczerpniętymi z różnych kontekstów – z malarstwa, fotografii, lub z rzeczywistości. W swoich pracach często wykorzystuje kamerę otworkową, która nadaje prezentowanym obliczom specyficzne światło, a czasem prowadzi do ich deformacji.
Inspiracją dla cyklu Ślady, rozpoczętym w 2004 roku, był Całun Turyński, portrety trumienne, nekropolie i malarstwo ikonowe. Starała się w nim stworzyć graficzne ślady twarzy ludzi żyjących, jej bliskich, przyjaciół i znajomych. Te wizerunki zmierzają ku nicości – rozmywają się, tak jak rozmywają się rysy tych osób, kiedy chce się je dokładnie odtworzyć w pamięci.

Badając ten obszar stworzyła – równolegle do grafik na podłożu papierowym – cykl obiektów graficznych, drukowanych na deskach. Poszczególne portrety składają się z odrębnych modułów, a obraz całości widoczny jest tylko z określonego punktu. Rozwinięcie tego cyklu to również badanie granicy czytelności obrazu. Do jakiego stopnia wizerunek musi być widoczny, aby był rozpoznany?

„Prace Sadowskiej urzekają wyciszeniem i oszczędnością formalną. Wszystko jest tu na swoim miejscu, nie ma jednego zbędnego elementu. Aż trudno uwierzyć, że te tak miękko zarysowane, subtelnie stapiające się z tłem twarze, pozostające na granicy widzialności, wyszły spod ludzkiej ręki. Autorce udało się uchwycić ten ulotny moment, kiedy portrety zaczynają umykać percepcji, nie znikając jednak całkowicie. Odrobinę więcej czerni i byłyby już zupełnie nierozpoznawalne. Przy tak trudnej technice, jaką posługuje się Sadowska, znalezienie tego złotego środka to nie lada wyczyn. Pracochłonnie stworzony cykl – zdjęcia wykonane kamerą otworkową, komputerowo zrastrowane i przeniesione na sitodruk – uderza techniczną sprawnością. Sprawnością artystki, która zręcznie i świadomie porusza się po granicach fotografii. Bo chociaż do ich wykonania użyty został światłoczuły papier, Ślady przypominają prace malarskie. Emanująca z nich harmonia i łagodny, choć wyraźny światłocień przywodzą na myśl renesansowe obrazy”.

(fragment tekstu Gabrieli Jarzębowskiej do katalogu z wystawy w Galerii FF)