|
powrót
SAMI O SOBIE - agnieszka borkowska, bartłomiej jarmoliński, monika jurkiewicz, katarzyna kamińska, arkadiusz karapuda, anka leśniak, izabela maciejewska, aleksandra waliszewska
Ośrodek Propagandy Sztuki
otwarcie wystawy 26 lipca 2007 roku, o godz. 18 00, Miejska Galeria Sztuki w Łodzi, Ośrodek Propagandy Sztuki, Park im. H. Sienkiewicza, ul. H. Sienkiewicza 44. Wystawa czynna do 30 września.
Wobec serwowanego zewsząd zlepku pseudowartości, systematycznie i nachalnie docierającym komunikatom, które umasawiają i kreują wydarzenia, o których mamy myśleć - przyjrzenie się sobie, staje się bardzo pociągającym tematem. Nie z wielkiej konieczności samookreślenia, lub też radykalnej oceny rzeczywistości, ale zwyczajnego spojrzenia na siebie tu i teraz.
Agnieszka Borkowska w syntetyczny sposób, używając szerokich pociągnięć pędzla, pokazuje wycinek konkretnej przestrzeni, najczęściej pracowni, warsztatu pracy, w którym pozostaje sam na sam ze sobą. Opowiadając o swoim naturalnym otoczeniu, nakreśla terytorium kobiety, sprzyjające jej intymności, skupieniu i pracy.
Anka Leśniak mówi o swojej potrzebie bycia twórcą, zarówno mistrzem, jak i portretowanym obiektem. Dotyczy to zarówno prezentowanej na wystawie serii odcisków jej ciała, czyli prac z cyklu Body Printing (2007), jak i video, w którym „używając” póz ze słynnych obrazów Rembrandta, Tycjana, czy Goyi polemizuje z postrzeganiem kobiety zarówno w sztuce, jak i poza nią.
Katarzyna Kamińska stworzyła cykl obrazów Taka ja (2006 / 2007), w których przedstawiona postać, skupiona na intymnych doznaniach, zdaje się lewitować ku innym, być może mniej realnym przestrzeniom.
Aleksandra Waliszewska, od wielu lat zawieszona pomiędzy renesansem i Balthusem, sama dla siebie jest odbiciem rzeczywistości. Znana z wielu autoportretów (stanowiących ponad połowę jej twórczości) przedstawia się w wyciszonych, wyizolowanych przestrzeniach. Jej nieodłącznym atrybutem są lusterka. Te okrągłe, z rączką. Przegląda się w nich i za każdym razem przedstawia w innym świetle, inną stronę swojej natury.
Monika Jurkiewicz, stara się odnieść do tych szczególnych momentów w życiu człowieka, które przynoszą olśnienia, jakąś możliwość wyjścia poza to, co trudne do zaakceptowania w otaczających realiach. Np. Autoportret (2003) ukazuje twarz autorki, a właściwie jej profil w przysłaniającym oczy nakryciu głowy. Oglądając obraz rodzi się pytanie, czego nie chce widzieć Autorka? W jej obrazach rama podobrazia, format, w którym ma zmieścić się przedstawienie, stają się symbolem ograniczenia, braku możliwości wyjścia i zmiany.
Arkadiusz Karapuda ukazuje ten problem w zupełnie inny sposób w cyklu prac Początek i koniec – ukrzesłowienie według Wróblewskiego (2006). Ukrzesławiając człowieka, ukrzesławiając siebie, za Wróblewskim, jako umowny symbol ograniczenia i zniewolenia, traktuje krzesło.
Natomiast metamorfoza, transgresja, tożsamość płci, to tematy prac Izy Maciejewskiej. W swoim filmie Sacrum (2000) pokazuje ciało, które przeistacza się w świątynię, nabiera charakteru sacrum. W Transgresji (2002), instalacji na którą składają się obiekty rzeźbiarskie i fotograficzne dotyka zagadnień tożsamości płci, przemiany, która przestaje być tematem tabu. Ciało nie jest tu ograniczeniem, lecz czymś bardzo pojemnym, symbolicznym, wieloznacznym.
Osoby, które zaprosiłem do tej wspólnej ekspozycji w większości znają się od dawna, jednak wystawa, pokaz, wyjście z pracowni pomaga wyrzucić siebie z codzienności, jednocześnie umożliwia wymianę i szersze otwarcie na siebie nawzajem. Pomaga też zobaczyć własny obraz świata.
tekst: Bartłomiej Jarmoliński
czytaj recenzję
Zobacz prace:
Agnieszka Borkowska
Bartłomiej Jarmoliński
Katarzyna Kamińska
Arkadiusz Karapuda
Anka Leśniak
Iza Maciejewska
Aleksandra Waliszewska
tel. 042 / 674 10 59
e-mail: galerie@miejskagaleria.lodz.pl
www.miejskagaleria.lodz.pl
|