|
powrót
Ostrzeżenie
Karolina Jabłońska
Prace Sobiczewskiego posiadają duży ładunek emocjonalny, który artysta osiąga stosując duże formaty, grubą fakturę - czasem farba wydaje się wręcz ściekać z płótna. WARNING - YOU ARE INFECTED!!! Malarstwo Rafała Sobiczewskiego, Atlas Sztuki, ul. Piotrkowska 116, 19. 01. 2007 - 04.03.2006
Tym co łączy obrazy prezentowane w łódzkim Atlasie Sztuki jest postać człowieka, pośpiesznie naszkicowana, ale wyraźna. Figura namalowana jest często szybkimi pociągnięciami pędzla, zdecydowanymi, czarnymi kreskami. Formaty duże. Dwie sale, w których można oglądać prace Rafała Sobiczewskiego różnią się jednak nieco charakterem.
W jednej z nich dominuje sytuacja zagrożenia i osamotnienia. Najczęściej pojawia się tu mocno uproszczona, zaznaczona ostrą kreską, sylwetka ludzka, często niewielka i skulona na neutralnym jasnym tle (wywołującym skojarzenie z aseptycznym wnętrzem szpitala lub laboratorium, budzącego nieprzyjemne uczucie chłodu i niepewności). W niektórych pracach pojawia się ciemnoczerwone tło, które barwą przypomina kolor zaschniętej krwi.
Na uwagę zasługuje wieloboczny obraz "Pieces", złożony z kilkunastu płócien, połączonych tak, że w kształcie całości kompozycji można zobaczyć leżącą postać człowieka. Niezagruntowane płótna pokryte są farbą, ekspresyjnie i nieregularnie, przypominając abstrakcję gorącą, jednak pozornie abstrakcyjne linie i kształty po raz kolejny układają się w figurę ludzką.
Ciekawymi pracami są obrazy, w których artysta uzyskuje kształt postaci poprzez wybranie wierzchniej warstwy farby (Silent, Surface).
Postacie w drugiej sali mają nieco inne kształty, bardziej miękkie, embrionalne (Speciemen, Embryo), są przez to mniej szkieletowe, bardziej cielesne. Z drugiej strony nie mniej przygnębiające, choć inaczej. Zaznaczone jedynie konturem budzą skojarzenia z rysunkiem policyjnym wykonanym po śmiertelnym wypadku, dokumentującym ułożenie ciała ofiary. Pojawiają się tu prace, których tło stanowi gruba, pasowa faktura wykonana w czarnej farbie, dająca ciekawe efekty. Obrazem, w którym ten efekt jest szczególnie widoczny to "The Trace". Praca ta złożona jest z kilku warstw: kolorowa podmalówka, gruba warstwa czarnej farby z efektem pasów, wybrany kształt leżącego człowieka oraz nie do końca zgodny z nim kontur postaci
.
W pracy "Inner" przedstawiono człowieka zamkniętego w prostopadłościanie, niedostosowanym do jego wielkości, zbyt małym, ciasnym, dusznym. Jest to jedyna praca, która tak zdecydowanie pokazuje zamkniętą postać. Na innych obrazach, w których figura ludzka znajduje się w określonej przestrzeni, mimo tego, że artysta wciska ją w kąt, pozostawia bez wyjścia, to jednak otwiera otoczenie postaci do widza. Powoduje to większe angażowanie psychiki odbiorcy w samotność bohatera.
Prace Sobiczewskiego posiadają duży ładunek emocjonalny, który artysta osiąga stosując duże formaty, grubą fakturę - czasem farba wydaje się wręcz ściekać z płótna. Deformacja postaci ludzkiej, jej uproszczenie, sprowadzenie do konstrukcji, układu kresek czy konturu zawsze robi wrażenie. Być może dlatego, że takie odbicie człowieka, bez obfitości świata, który sam stworzył, po pierwsze nie jest przyjemne, a po drugie przywołuje na myśl wszystkie porażki rasy ludzkiej. Jest w tym także nutka pesymizmu, obraz człowieka samotnego, zagubionego, zamkniętego. Mimo tego, że artysta nie pokazuje tego w sposób dosłowny, przywołuje to, czego wszyscy się boimy – słabość człowieka, i to zarówno w sensie psychicznym, jak i fizycznym, mam na myśli kruchość jego życia.
Niewątpliwie artysta wysyła człowiekowi sygnał ostrzeżenia. Przed czym – nie wiem, być może przed samym sobą.
Być może przed globalizacją, unifikacją, dominacją kultury anglosaskiej, komputeryzacją, mechanizacją, konsumpcjonizmem. W takim kontekście nie rozumiem zastosowania języka angielskiego dla tytułu wystawy i tytułów obrazów. Czy artysta został zainfekowany?
Rafał Sobiczewski urodził się w 1970 roku w Łodzi. W 1996 roku z wyróżnieniem ukończył studia na Wydziale Grafiki i Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi (dyplom w pracowni prof. Ryszarda Hungera). Od 1995 roku artysta jest nauczycielem akademickim łódzkiej ASP, w której w 2003 roku uzyskał stopień naukowy doktora. Obecnie zatrudniony jest na stanowisku
adiunkta na Wydziale Edukacji Wizualnej ASP w Łodzi (Pracownia Malarstwa i Rysunku prof. Jolanty Wagner). Artysta prezentował swoja twórczość na kilkunastu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i zagranicą. Do najważniejszych prezentacji zalicza udział w trzech wystawach połączonych z aukcjami prac w Tel Avivie, Chicago, Wiedniu w ramach programu ARTLINK@Sotheby's International Young Art 2000. Laureat kilku nagród i wyróżnień, w tym między innymi: Honorowego
Wyróżnienia przyznanego w dziedzinie plastyki przez Andrzeja Osękę podczas V Akademickiego Forum Kultury w Krakowie.
Zdjęcia z archiwum Atlasa sztuki
|