|
powrót
Trans-tkanina
Marta Wlazeł
Od 22 maja Ośrodek Propagandy Sztuki w Łodzi prezentuje wystawę "Trans-tkanina. W kręgu tkaniny PWSSP i ASP w Łodzi" .Wystawa przedstawia tkaniny i obrazy profesorów Wydziału Tkaniny i Ubioru łódzkiej uczelni oraz dokonania młodych artystów – tych prac jest zdecydowanie więcej."Tran-tkanina", Ośrodek Propagandy Sztuki, Park im. Sienkiewicza, 22.05-15.07.2007.
Od 22 maja Ośrodek Propagandy Sztuki w Łodzi prezentuje wystawę Transtkanina. W kręgu tkaniny PWSSP i ASP w Łodzi .Wystawa przedstawia tkaniny i obrazy profesorów Wydziału Tkaniny i Ubioru łódzkiej uczelni oraz dokonania młodych artystów – tych prac jest zdecydowanie więcej.
Na początek trochę uśmiechu – wystawę otwiera gobelin o socrealistycznym rodowodzie Budowniczowie Warszawy-Dokerzy amerykańscy niszczący broń-Wojna w Korei, 1953 (projekt: Zdzisław Głowacki i Aleksander Kramer). Tkanina, w trzech częściach, pokazuje najważniejsze propagandowo, według młodej demokracji ludowej, wydarzenia pierwszej połowy lat sześćdziesiątych. Urocze są białe gołębie w nieprzeciętnej ilości, które „obsiadły” górną część gobelinu przypominając, że o pokój przede wszystkim tu chodzi...
Młodzi artyści proponują rozwiązania zaskakujące: Karolina Matyjaszkiewicz stwarza tkaninę, której wzór jest wariacją na temat ... układów scalonych.(Układy scalone, 2006). Delikatne powiązania sieci cienkich przewodów rzeczywiście „tkają” gotowe wzory. Inspiracji wystarczyło na 20 wariantów tkaniny żakardowej. Magdalena Madejska wydobywa z płótna leżące postacie (Linia, 2006). Posługuje się kolorową linią, za pomocą której formuje w materiale sylwetki ludzi. Płótno zyskuje tutaj plastyczność gliny, tkanina staje się rzeźbą.
Praca Barbary Sikorskiej (Korozja, 2006), składa się z kawałków metalu przetrawionych przez rdzę, a prostokątne płytki łączą, niczym nici, metalowe oczka. Mimo poważnego materiału całość jest zadziwiająco lekka. Instalacja Grzegorza Maciąga (Faktura czasu, momenty magiczne 2004 ) to pięć elementów ustawionych na białym płótnie(do każdego, niczym do czarodziejskiego pudełka, można zajrzeć). Nad nimi artysta umieścił podświetlone napisy: cel, zło, droga, teraz, początek, niebo...Niektóre wyrazy są umieszczone na tle imitującym kamień, kartkę, druk urzędowy. Instalację zamykają z dwóch stron „makatki” z nadrukowanym komentarzem. Całość daje jasny przekaz o wyjątkowości życia, niepowtarzalności każdej chwili...Obok zabawne i czarujące leciutką, wręcz nierealną formą Myśli uwięzione, (2005) Doroty Skoczeń. Kawałeczki papieru zostały „przywiązane” cieniutkimi drucikami do kamieni, a te ułożone w rzędach na podłodze galerii. Jakby na przekór tej kompozycji obok umieszczono trzy potężne, wiklinowe wrzeciona Magdaleny Płonki(Bez tytułu, 2006). Ułożone blisko siebie, emanują niezwykłą energią kształtu i materiału.
Zwierzę Justyny Chorążak (2004) jest owcą o czarnych nogach i kopytkach, ubraną w biały, wełniany sweter – to przewrotny pomnik ku czci dawczyni wełny, potraktowanej dosyć przedmiotowo i pozbawionej głowy. Większość młodych artystów traktuje tkaninę jako pretekst do poszukiwań, które dają niezwykłe rezultaty. Antoni Łuchniak utkał swą potężną, siedzącą postać ze stalowego drutu (Projekt Autobus, 2003). Aldona Siech prezentuje tańczący stół, wypluwający naczynia ze środka (Stół, 2005).
Karolina Socha zaprasza na spotkanie z czarnym, bezgłowym psem (Pies, 2006). Migotliwą i subtelną instalację proponuje Joanna Pilarz (Deszcz, 2006), w której szklane kryształki zawieszone na cieniutkich niciach, rzucają delikatne cienie na białą ścianę. Obok umieszczono mocne assemblage Marcina Nowaka (www.towar.net.2000 oraz Derwisze, 1999).Dla miłośników sztuki jubilerskiej przygotowano kilka gablot z biżuterią najwyższej klasy. Na wystawie można także zobaczyć, wyświetlaną na dużym ekranie, relację z pokazów mody – kolekcje proponują studenci łódzkiej ASP.
Osiągnięcia młodych twórców zaprezentowano obok prac profesorów łódzkiej uczelni. Możemy zobaczyć m.in. Lecha Kunkę, Teresę Tyszkiewicz, Janinę Tworek- Pierzgalską, Antoniego Starczewskiego, Władysława Strzemińskiego. Dzięki takiemu zestawieniu mamy okazję zaobserwować jak bardzo zmieniło się podejście do tkaniny, która przestała być tylko materiałem czy gobelinem, a stała się niezależną artystyczną formułą, której możliwości młodzi twórcy skrupulatnie wykorzystują. Wystawę możemy oglądać do 15 lipca.
Do wystawy został wydany katalog |