|
powrót
Wiersze do oglądania
Marta Wlazeł
Do niedawna w Galerii Bałuckiej można było oglądać wystawę malarstwa Przemysława Wachowskiego pt "Wota nieśmiałych motocyklistów". Obrazy Przemysława Wachowskiego są jak wiersze do oglądania. Artysta jest wytrawnym kolorystą, barwa tworzy obraz, buduje jego strukturę i nastrój.
Obrazy Przemysława Wachowskiego są jak wiersze do oglądania. Artysta jest wytrawnym kolorystą, barwa tworzy obraz, buduje jego strukturę i nastrój. Forma prac jest niezwykle syntetyczna – Wachowski wyciąga z krajobrazu jego esencję, jego istotę. Struktura obrazu jest zawsze przemyślana, artysta geometryzuje pejzaż, dokonuje selekcji, pozbawia go zbędnych elementów, zachowując jedynie niezbędne meritum. Czasami artysta rozbija świat na poszczególne składniki i konstruuje rzeczywistość na nowo. Powstaje świat widziany aspektywnie, o wszechstronnie ujętej rzeczywistości. Z tą samą wrażliwością malował Piotr Potworowski.
Niedziela na wsi, 2005 to obraz utrzymany w ciepłej tonacji barwnej. Na pierwszym planie dmuchawiec (chyba jeden z ulubionych motywów artysty), stojący dumnie na zielonej łodyżce. Wokoło majaczą stogi siana, trawy a niżej czerwony budynek: dom, kościół ?
Przedświt, 2007 to obraz szalenie nastrojowy, który opowiada o niezwykłym momencie - noc już odchodzi, a świt jeszcze nie nadszedł. Księżyc opadł na las o koronach krągłych jak kule, albo gwiazdy widziane z ziemi. Obrazy tego artysty, to przelane na płótna odczucia dotyczące świata, oglądanego i analizowanego z wrażliwością romantycznego poety.
Pogrzeb ciotki, 2007 jest melancholijny, ale nie tragiczny. Przełamane kolory, szary budynek z mdłym światełkiem, mgliste jakby przygasłe słońce, oddają nastrój pożegnania .
Prawdziwa natura dmuchawca, 2006 to obraz – bajka, o świetle księżyca, które puch dmuchawca zabarwia na złoto.
Jesień na Kresach, 2007 przenosi nas w dalekie regiony, tam gdzie gwiazdy świecą czerwonym blaskiem, gdzie czerwono- fioletowa barwa iskrzy na tle zgaszonej zieleni..
W serii Nad stawem, 2005, okrągła tafla zmienia wygląd, w zależności od tego czy widzimy ją w nocy, o zmierzchu, w środku słonecznego dnia. Do motywu stawu Wachowski powraca bardzo chętnie, tak jak do motywu stogu siana.
Jednym z najpiękniejszych obrazów wystawy jest Droga mleczna, 2007 . Z ciemnego, granatowego nieba spada na stóg siana mleczna droga. Spada i rozsypuje się na mnóstwo maleńkich świateł – gwiazd, przy czym gorące czerwienie i fiolety wręcz płoną na tle nocnego nieba. Każdy z nas chciał kiedyś dostać gwiazdkę z nieba. Tutaj ofiarowano nam całą galaktykę. Mamy ją na wyciągnięcie ręki, jest jak spełnione marzenie.
Obrazy Wachowskiego, są liryczne, tajemnicze i nastrojowe, ale – co ważne, uciekają od taniej dekoracyjności. Są zdecydowanie ponad łatwą estetyką. Osobiste, wyrafinowane kolorystycznie płótna, są jak sekrety, którymi artysta dzieli się z widzem.
Obrazy od góry strony: Jesień na kresach, Kinematograf, Nad stawem IX, Noc nad sadzawką, Nocny pociąg, Pogrzeb ciotki, Rabatki, Błękitne schody, Droga Mleczna.
|