|
powrót
Artyści Krzysztofowi Wodiczko - Nagroda im Katarzyny Kobro przyznana po raz szósty.
Anka Leśniak
W tym roku kapituła Nagrody im. Katarzyny Kobro w składzie: Teresa Murak, Zuzanna Janin, Alicja Żebrowska, Konrad Kuzyszyn i Sławomir Sobczak uhonorowała twórczość Krzysztofa Wodiczko. Wręczenie Nagrody im. Katarzyny Kobro miało miejsce 16 grudnia 2006, jak zawsze w Galerii Wschodniej.
W tym roku kapituła Nagrody im. Katarzyny Kobro w składzie: Teresa Murak, Zuzanna Janin, Alicja Żebrowska, Konrad Kuzyszyn i Sławomir Sobczak uhonorowała twórczość Krzysztofa Wodiczko. Wręczenie Nagrody im. Katarzyny Kobro miało miejsce 16 grudnia, jak zawsze w Galerii Wschodniej (prowadzonej przez Adama Klimczaka), miejsca, które ma niemałe zasługi dla historii łódzkiej awangardy artystycznej. Do tej pory laureatami tego wyróżnienia byli twórcy o wieloletniej praktyce artystycznej tacy jak: (w kolejności) Zbigniew Dłubak, Jürgen Blum Kwiatkowski, Andrzej Dłużniewski, Krzysztof M. Bednarski i Teresa Murak.
Co roku o wyborze decydują inni artyści, lecz zawsze w skład kapituły wchodzi zeszłoroczny laureat nagrody. Tegoroczna kapituła to w większości twórcy młodszego pokolenia, jednak uhonorować postanowili znów artystę, który już wiele osiągnął. Wodiczko (ur.1943) to jeden z najbardziej znanych polskich twórców, od 1983 roku mieszka i pracuje jako wykładowca w Nowym Jorku. Działa w obszarze nowych mediów, a jego głównym tematem zainteresowań jest przestrzeń publiczna i znaczenia, jakie ze sobą niesie. Poprzez projekcje slajdów i wypowiedzi ukazujących grupy lekceważone społecznie rzucanych na budynki użyteczności publicznej i pomniki bohaterów przywraca przestrzeni publicznej, oficjalnej to, co przez nią wyparte. Wodiczko przypomina, że ta przestrzeń powinna być dla wszystkich, ale tak będzie dopiero wtedy, gdy będzie mógł w niej zabrzmieć każdy głos, gdy wszystkie jej aspekty zostaną pokazane. Przypomina o tym w słynnych swoich realizacjach - w Ontario (1983), gdzie na Budynek Sądu Federalnego rzutował dłonie zaciśnięte wokół krat, projekcji na Wieży Ratuszowej w Krakowie (1996), na której wyświetlił wideo z wypowiedziami osób niepełnosprawnych, maltretowanych kobiet i homoseksualistów czy w Hiroszimie, gdzie ekranem dla ofiar wybuchu nuklearnego stała się Kopuła Bomby Atomowej (1999).
Podczas uroczystości wręczenia nagrody publiczność mogła zobaczyć fragment filmu Józefa Robakowskiego pt. "Reaktywacja Instrumentu Osobistego" (2005). Film przywołuje pracę pt. "Instrument Osobisty" skonstruowaną przez Krzysztofa Wodiczkę w 1969 roku. Postać ukazana na filmie ma słuchawki i sensory dźwięku umieszczone na dłoniach. Obracając się w różne strony wyłapuje i przetwarza dźwięki z otoczenia. "Instrument osobisty" odnosił się do sytuacji politycznej w ówczesnej Polsce. W czasach "głębokiej komuny" władza monopolizowała przestrzeń publiczną. Taki ustrój dostrzegał tzw."lud", ogół, a nie jednostkę. Wszystkie komunikaty musiały być bezkrytycznie przyjmowane, bez dowolnych i indywidualnych interpretacji. "Instrument osobisty", wyłapujący dźwięki zależnie od woli i ruchu ciała osoby, która go posiadała, był swoistym wyzwaniem dla reguł ustalonych przez wszechobecną, kontrolującą władzę. "Instrument osobisty", jak mówi sam artysta to „pierwsza próba strategii zabierania głosu i mówienia poprzez przestrzeń, nawet w warunkach praktycznego braku prawa do prywatnego głosu”. To także "publiczny pomnik prywatnego człowieka w monumentalnej przestrzeni publicznej".
Projekcji filmu towarzyszył wykład Wodiczki (szkoda, że brak sprzętu nagłaśniającego znacznie utrudniał jego odbiór). Wodiczko podkreślił w nim znaczenie idei Kobro, która mówiła o otwarciu rzeźby na przestrzeń, o tym, że rzeźba nie posiada granic, że należy odejść od pojmowania rzeźby jako bryły. Według Kobro prawem naturalnym rzeźby jest nie zamykanie się w bryle, lecz łączność z przestrzenią, nie modelowanie bryły, lecz rzeźbienie przestrzeni. Przestrzeń stała się materią rzeźbiarską. Kobro otwierała rzeźbę na przestrzeń. Słynna jej teza brzmi: "Rzeźba rzeźbi przestrzeń". Artystka podkreślała również związek unistycznej rzeźby z architekturą. Wodiczko natomiast wprowadził termin: " pomnikoterapia", który łączy dwa ważne pojęcia dla jego sztuki - pomnika jako memoriału, rodzaju upamiętnienia oraz terapii - jako leczenia i współuczestniczenia w nim. Artysta przypomina, że przestrzeń ma swoje znaczenia i charakter. Kobro myślała o twórczym, nieograniczonym kształtowaniu przestrzeni.
Wodiczko przypomniał, że przestrzeń w której funkcjonowało jego pokolenie nie mogła być kształtowana swobodnie. Protestem przeciw zawłaszczaniu przez władzę przestrzeni wszystkich był wspomniany już "Instrument osobisty". Wodiczko otwiera przestrzeń publiczną na sztukę, która przywołuje rozmaite konteksty tej przestrzeni. Artysta zestawia je ze sobą w sposób konsternujący dla odbiorcy, który nauczył się już nie dostrzegać w obszarze publicznym tego, co niewygodne lub niemiłe dla jego oczu. Odbierając nagrodę Wodiczko skromnie powiedział, że postara się na nią zasłużyć. Robi to cały czas zadając pytania o społeczną rolę sztuki, o jej miejsce w przestrzeni publicznej, wykorzystując nowe technologie, które w tym wypadku nie przekazują jedynie informacji lecz oddziałują na emocje, uczucia, pokazują złożone ludzkie doświadczenia.
|