|
powrót
Niebezpieczny ogród
Anna Leśniak
Bezpośredni kontakt z rzeźbami Zbigniewa Dudka może powodować u widza zakłopotanie i niepewność.Dudek zestawia ostre, metalowe formy z subtelnymi, nieraz poetyckimi tytułami, jak „Jesień”, czy „Koło mego ogródeczka”. "DEJA VU" Zbigniew Dudek, Wystawa w fabrycznej części PATIO Centrum Sztuki, czyli galerii Nowa PRZESTRZEŃ - ul. Rewolucji 1905 roku nr 52,od 23 lutego. Wystawa czynna po uprzednim umówieniu.
Bezpośredni kontakt z rzeźbami Zbigniewa Dudka może powodować u widza zakłopotanie i niepewność. Dzieje się tak za sprawą dwóch sprzecznych informacji jakie wysyła odbiorcy artysta. Jedna z nich to forma jego rzeźb i niewerbalny przekaz jaki ze sobą niesie, druga to tytuły nadane pracom przez artystę. Dudek zestawia ostre, metalowe formy z subtelnymi, nieraz poetyckimi tytułami, jak „Jesień”, czy „Koło mego ogródeczka”.
Metal, który jest najważniejszym materiałem w rzeźbach Dudka, artysta czasami łączy z drewnem. Metalowe obiekty Dudka są „siermiężne”, ciemne, spatynowane. To zestawienie mosiądzu, stali lub stali nierdzewnej. Artysta łączy kawałki metalu za pomocą spawów, co jeszcze dodaje ostrości wyrazu jego rzeźbom. Miejsca zespawane wyglądają jak rodzaj szycia czy zabliźnionej rany.
Rzeźby Dudka często nawiązują do form roślinnych czy dziwnych bajkowych stworów. Wydłużone, wijące się kształty mechaniczno-organicznych form i humanoidalne obiekty przywołują krajobrazy i postacie z filmów fantasy oglądanych w dzieciństwie. To zapewne jeden ze sposobów w jaki można rozumieć tytułowe „Deja vu” – jako poszukiwanie skojarzeń, poszukiwanie (jak pisze Mariusz Knorowski) pierwotnych, magicznych funkcji rzeźby.
Zimny metal, ostre, skierowane w różne strony kształty niosą ze sobą jeszcze jeden przekaz. Metalowo-drewniane obiekty z cyklu „Jesień” czy praca pt. "św. Sebastian", w której dominującym elementem jest wielka strzała równie dobrze mogą być groźnymi machinami wojennymi, nie tylko efektowną inspiracją filmem „Gwiezdne wojny”, ale przypomnieniem o całkiem realnym problemie rozwoju nowoczesnych technologii wojennych.
Można jeszcze pokusić się o freudowską interpretację tych obiektów – owalne, metalowe formy wyglądają jak jaja – symbole płodności, przebijające powietrze wydłużone, ostro zakończone formy można skojarzyć z fallusami. Motywy w pracach Dudka przywodzą też skojarzenia z niezwykłą roślinnością i stworami z obrazów Hieronima Boscha.
Prace Dudka, operując najprostszymi kategoriami to „sztuka męska”, czasami nosząca znamiona monumentalności – jak rzeźba ogromnego, rozłożystego orła, który jak zauważyła na wernisażu jedna z łódzkich krytyczek sztuki świetnie nadawałby się do gabinetu polskiego prezydenta.
Prace Dudka są zapisem energii, fizycznego wysiłku jaki artysta włożył w ich tworzenie. Są dowodem na instynktowną potencję twórczą, potrzebę tworzenia, jaką człowiek posiadał już w czasach paleolitu. Sztuka pełniła przez wieki różne funkcje,wytwarzała artefakty, które spełniały rolę magiczną, sakralną, estetyczną, dziś została od tego uwolniona. Nadal jednak są artyści, którzy wkładają mnóstwo wysiłku i czasu aby stworzyć obiekty, które nie mają ani funkcji praktycznych ani ideologicznych.
Sztuka Zbigniewa Dudka nie odnosi się bezpośrednio do konkretnego kontekstu społecznego. Używa form i motywów, które zapewne byłyby zrozumiałe nie tylko dla współczesnego odbiorcy – to opowieść o świecie, w którym miesza się współczesność z przeszłością i przyszłością, technologia z naturą, twory wyobraźni z fizycznym, materialnym artefaktem.
Zdjęcia z wystawy pochodzą z archiwum Patio Centrum Sztuki
Zbigniew Dudek
Artysta rzeźbiarz, adiunkt rzeźby, kierownik pracowni rzeźby ASP w Łodzi.
Studia w PWSSP w Łodzi, dyplom w 1983 r.
Od 1985 r. - nauczyciel akademicki w ASP w Łodzi, obecnie - adiunkt I st. pracowni rzeźby.
Formy wypowiedzi artystycznej: rzeźba, obiekt, rysunek
zobacz więcej na stronie Zbigniewa Dudka
Tekst Zbigniewa Dudka o wystawie
Wystawa „déjà vu” Zbigniew Dudek, jest prezentacją prac rzeźbiarskich, które powstały po 2000 r.
W prezentacji tej, pojawią się również prace, stanowiące niejako cytat z wcześniejszych wystaw indywidualnych, jak i z ważniejszych prezentacji zbiorowych, w których brałem udział. Będzie to moja najpełniejsza wypowiedź autorska, gdzie poprzez wielość różnych spojrzeń, jasno określę swoją postawę twórczą.
Tytuł wystawy „déjà vu” odnosi się do przekonania, które często mamy, gdy widzimy coś, po raz pierwszy. „Déjà vu”, to już kiedyś widziałem, to miejsce, sytuację, tę przestrzeń i tych ludzi. „Déjà vu”, nie wiem kiedy, ale to już było... i rzeczywiście takie wrażenie moglibyśmy posiadać.
Wiele z eksponowanych prac zostało upublicznionych na stronach internetowych mojego katalogu. Niektóre z nich, prezentowane były w kameralnych warunkach. Na wystawie tej - „déjà vu”, nastąpi bezpośredni kontakt widza z rzeźbą, z jej materią, prawdziwością i realnością, z jasno opisanym procesem tworzenia, który odgrywa niebagatelną rolę w moich pracach.
W prezentacji „déjà vu”, ważny jest również stosunek rzeźby do przestrzeni, formy do treści i wszystkich relacji, jakie pojawią się, tych oczekiwanych, zaskakujących a nieznanych i odkrytych.
Zbigniew Dudek
Dzisiejsze rozumienie rzeźby daleko odbiega od konwencjonalnych definicji, czy znaczeń uświęconych tradycją tej dyscypliny. Wiadomo, że od zawsze jej obecność w kulturze sprzężona była z rytuałem. Ten jej zadawniony rodowód zazwyczaj w jej dziejach odbijał się szczególnym echem i na dobre nie wybrzmiał także w czasach współczesnych. Niezależnie od możliwości technologicznych i ekspansywności rzeźby współczesnej – co wydaje się być wpisane w jej charakterystykę, podobnie jak jej immanentna skłonność do transgresji, która sprawiła, że oswoiła ona nawet przestrzeń wirtualną – istnieje niewątpliwie matecznik, z którego się ona wywodzi. Jego upostaciowaniem jest repertuar rudymentarnych form, które mają charakter trans-kulturowy i uniwersalny, zarówno w planie symbolicznym jak i w poetyce ekspresji. Są to rzeźby o jednoznacznych cechach gatunkowych, których obecność w świecie ludzkiej wyobraźni i sferze emocji ewokuje atawistyczne reakcje.
Twórczość Zbigniewa Dudka wywodzi się z tego kręgu tradycji. Jego ścieżka rzeźby biegnie wprost do tego źródła. Jest to wybór w pełni uświadomiony i zamierzony, a być może także nieodwołalny.
Mariusz Knorowski /fragment tekstu z katakogu wystawy/
PATIO Centrum Sztuki WSHE w Łodzi,
Galeria: Nowa PRZESTRZEŃ – ul. Rewolucji 1905r nr 52.
Do 23.03.2007, czynna po umówieniu telefonicznym lub e-mailowym.
+48 042 6315038 patiosztuki@wshe.lodz.pl
www.patiosztuki@wshe.lodz.pl
|